Czy matka to jeszcze kobieta?

Ciągłe sprzątanie, zmienianie pieluch, znoszenie pogardy męża, który wiecznie na wszystko narzeka. Wiele kobiet, które po raz pierwszy borykają się z kwestią ciąży ma naprawdę nie lada problemy z tym. Dla przyszłych matek przyjście dziecka na świat to prawdziwe wyzwanie, które bardzo często wiąże się z wieloma zmianami w ich życiu, jednak czy tego typu scenariusz zawsze musi mieć miejsce? Prawdę mówiąc to nie.

Oczywistym jest to, że początkowo każda kobieta może czuć się nieco oszołomiona i nie do końca wie co powinna zrobić, jednak jest to absolutnie normalne, ponieważ w ciągu raptem kilku miesięcy jej cały świat obrócił się tak naprawdę o 180 stopni. Bardzo dużo mam, które urodziły swoje pierwsze dziecko straciło tą dawną pewność siebie, którą miały. Wydaje im się nagle, że już nie są atrakcyjne, że nikt ich by nie zechciał. Czują się naprawdę źle z samymi sobą. Jest to absolutnie normalna kwestia zwłaszcza po porodzie, kiedy kobiety mogą przez pewien czas czuć się nieco sfatygowane.

Warto jednak zauważyć, że według większości mężczyzn bycie urodziwym jest pojęciem względnym oraz dużo zależy od gustu danego mężczyzny. Większość osób jest w stanie zgodzić się z tym, że jeżeli ktoś o siebie zadba, dobrze się ubierze i po prostu uwierzy w to, że dobrze wygląda to ze względu na jego emanujące wnętrze będzie piękny. Jest to bardzo prosty i niezawodny wręcz sposób.

Warto zwrócić uwagę na to, że bardzo często wina może leżeć w samych kobietach. Najczęściej świeżo upieczone mamy lubują się we wmawianiu sobie, że nieodzownym elementem ciąży jest nadwaga, rozstępy oraz wiele innych problemów związanych z ich ciałem. Prawda jest zupełnie inna, ponieważ wcale tak być nie musi. Jeżeli ma się tendencje do szukania wymówek to w zasadzie obojętnie co by się działo to i tak prędzej czy później powie się sobie, że nic się na to nie poradzi i że tak musi po prostu być. Kobiety, które będą starały się poprawić to jak wyglądają, szukając rozwiązań swoich problemów na pewno po kilku miesiącach wrócą do dawnej figury, a bardzo możliwe, że poprawi się ich stan i to znacznie. Jeżeli zaakceptujecie taki stan rzeczy to będzie Wam bardzo trudno wyjść z tej pułapki zwanej „strefą komfortu. Od matki przecież nikt nie wymaga aby była zadbana, miała ładny makijaż czy dobraną fryzurę. Musicie zrozumieć, że to wszystko zależy tak naprawdę od was.

Istotną kwestią jest tutaj relacja z Twoim mężem, jeżeli będziecie w stanie się porozumieć co do tego kto, kiedy zostaje z dzieckiem, tak aby wszyscy mieli możliwość realizowania własnych potrzeb. Ustal z mężem, że Ty też od czasu do czasu potrzebujesz wyjść na siłownie, czy basen. Zapewne to zrozumie, jeżeli zależy mu na tym, aby mieć w domu zadbaną kobietę. Wiele kobiet zdaje sobie sprawę z tego, że nakładanie pełnego makijażu może nie być zbyt proste przy dziecku, ale lekkie podkreślenie swojego wyglądu wcale nie musi być takie problematyczne.

Takie podejście bardzo często wynika z tego, że w społeczeństwie cały czas istnieje przeświadczenie jakoby matka była kurą domową, która poza praniem, sprzątaniem, gotowaniem i wychowywaniem dzieci nie mogła nic robić. Bardzo dużo kobiet akceptuje taki o to stan rzeczy ie nie szuka jakichkolwiek sposobów, aby cokolwiek w swoim życiu zmienić. Jeżeli przywykniesz do tego i wmówisz sobie, że tak musi być to Twoje życie stanie się smutne, a Ty nie będziesz nikim więcej poza matką. Na szczęście w dzisiejszych czasach małymi kroczkami to przeświadczenie się zmienia. Widać to zwłaszcza u mężczyzn, którzy chcą aby ich żona była aktywna i aby mogła cieszyć się z życia. Coraz częściej mężczyźni są bardzo pomocni w wychowywaniu dziecka i decydują się na to, aby spędzać z nim dużo czasu. Nie ograniczają się tylko do spłodzenia go i zarabiania pieniędzy, aby je utrzymać. Starają się wpływać na to jak ich dziecko się zachowuje i jakie wzorce zachowań wynosi. Chcą być zapamiętani w ich oczach. Dodatkowo wspierają oni kobiety w codziennych obowiązkach, tak aby nie borykały się one z wiecznymi problemami.

Bycie matką nie jest prostym zadaniem, jednak przy odpowiednim wsparciu męża oraz własnej silnej woli można cieszyć się z macierzyństwa, a przy tym nie popaść w marazm, staczając się przy tym do pozycji kury domowej, która nie robi nic innego poza wychowywaniem dzieci.

Dodaj komentarz